18 września 2022

33. 18.09.2021-18.09.2022

Odszedłeś rok temu, w sobotę o godzinie 10.00. Zostawiłeś wszystkich, których kochałeś i którzy kochali Ciebie. Dziś mija rok, ale wciąż nie umiem pogodzić się z tym, że Cię nie ma.

 

VI /Szpital/

wyrwali mi Ciebie

wraz z sercem

pobiegłam za Tobą

wymknąłeś się kolejny raz

 

zamilkłeś zaniewidziałeś

słuchasz ale nie słyszysz

zostawiłeś mnie

dla plastikowych rurek

(14 września 2021 r.)

 



Nie umiem powstrzymać łez, ilekroć o Tobie myślę. Grób na cmentarzu nie zaspokaja pustki.

 

IX /Odejście/

 

lubiłeś gdy ziemia

uciekała Ci spod nóg

a słońce przyciągało jak magnes

rysowałeś pętle na nieboskłonie

i zawsze wracałeś do domu

 

lubiłeś błysk rybiej łuski

diamenty rozsypane po wodzie

piasek i morze

 

nosiłeś mnie na rękach

tuliłeś kota

naprawiałeś zepsute

napełniałeś kosze grzybami

otaczałeś miłością storczyki

i piłeś sok pomidorowy

 

dziś znów jak dawniej

po raz ostatni

odepchnąłeś ziemię

wzbiłeś się ku niebu

wzleciałeś prosto w słońce

aż stopiłeś się w jedno

z wiatrem

 

pomachaj do mnie czasem

z góry skrzydłami

szybowca ptaka anioła

bo tęsknię za Tobą

TATO

(18 września 2021 r.)