Ogłaszam wszem i wobec, że jutro, tj. w środę 18 stycznia 2023 roku najzwyczajniej w świecie wyjeżdżam na kilka dni i nie będzie mnie do niedzieli.
Nie umarłam,
nie rozchorowałam się,
diabli mnie nie wzięli,
nie stało się żadne nieszczęście.
Po prostu jadę odwiedzić przyjaciółkę w Sandomierzu.