1. W czasie wędrówek po parkach
miejskich spotykam zadziwiające rzeczy. W jednym z nich znalazłyśmy z moją
Psiapsi spodnie męskie bez właściciela. Leżały sobie jak gdyby nigdy nic na ławce
i wyglądały zupełnie przyzwoicie. Innym razem znalazłyśmy z Dzieciątkiem
na parkowej ławce parę dziecięcych bucików. Jednak o prawdziwy szok
przyprawiły nas… cztery damskie torebki na jednej ławce. Oczywiście bez
właścicielek.
4. Moja mama właśnie zrzuciła mi
na łeb bombę atomową. Od trzech miesięcy ukrywała, że ma raka. Stan bardzo
poważny. Powiedzieć, że w głowie wybuchła mi petarda, to nic nie powiedzieć.
Czerep mam pełen gruzu. Do serca podpełza mroczny, lodowaty strach. Czuję rozpacz,
jakiej nie czułam od czterech lat, tj. od niespodziewanej choroby i śmierci
taty.