17 lipca 2025

182. Zguba

zgubiłam się

zapodziałam

i nie wiem, gdzie jestem

 

tu mnie nie ma

tam siebie nie widzę

czy mnie diabeł ogonem nakrył?

 

gdzieś przecież powinnam być

widziałam siebie całkiem niedawno

przechodziłam nawet obok siebie kilka razy

 

cóż za roztrzepanie!

 

zaglądam jeszcze do kąta

może tam się zawieruszyłam

ale i tam ani śladu po mnie

 

co u licha?!

 

* * *

 

No właśnie. Będę musiała odnaleźć siebie. Nie wiem, którędy droga. Plebiscyt na razie pozostaje nierozstrzygnięty, ale to – mam nadzieję – przejściowe.

Jestem w bardzo złym stanie psychicznym, nie wiem, ile to potrwa.



13 komentarzy:

  1. Oj , to witaj w klubie "Zły Stan Psychiczny". Nie idę do psychiatry, bo się jeszcze przeze mnie chłopina / babina powiesi, a mamy niedobór psychiatrów w Polsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... Mój trzyma w szufladzie sznur i pistolet na wypadek mojej wizyty.

      Usuń
    2. Nie będę się z Tobą licytować, bo sama wyjmę sznur..

      Usuń
    3. To nie licytacja, to rzeczywistość.

      Usuń
    4. Weź...

      Usuń
  2. Jestes razem ze mna w miedzyswiatach, jeszcze nie martwa ale nie calkiem zywa. Siadaj obok, zrobie Ci miejsce i przeczekamy. Moze cos sie poprawi, a moze juz nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moze poszukaj siebie w sobie. Zerknij z nienacka w lustro, spojrz sobie prosto w oczy, usmiechnij sie do siebie, powiedz na glos co cie gryzie... no nie wiem... moze wstan i idz przed siebie, do siebie, z saba sama.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś , w wierszach, we mnie, w życzliwych sercach.

    OdpowiedzUsuń