14 lutego 2025

167. To, tamto i owo

Dzisiaj walentynki, a ja pozostaję niewzruszona. Nie martwię się, bo nie muszę być dzisiaj zakochana, podobnie jak na Wszystkich Świętych nie muszę być martwa. Trochę jednak poświętowałam w walentynkową wigilię, przytulając PKanalię (i vice versa). Chętnie przytuliłabym jeszcze Marudę, Lecha, Wolanda, Optymistę, Oko, Boję, Antoniego Relskiego, Piotra Piętowskiego, Piotra Celta, Lesliego Warszawskiego…

Dziewczyny, wybaczcie, Was będę przytulać kiedy indziej 😉

Trzy dni temu otrzymałam z lecznicy oficjalne potwierdzenie, że Fanta jest już całkowicie zdrowa! Mieliście w tym procesie zdrowienia swój wielki wkład, za który raz jeszcze dziękuję.

Fanta Niebieska
Jutro zaczynają się u nas ferie zimowe. Ponieważ moja mama wyjeżdża na dwa tygodnie, muszę się przeprowadzić do niej, aby ukontentować Czeslavę Żbikovą. Co prawda mama ma Internet, ale jej laptop pamięta jeszcze czasy Abrahama pod dębami w Mamre, więc z blogowaniem może być trochę nie teges. W razie czego czekajcie na mnie i wiedzcie, że żyję, tylko po drugiej stronie Wisłoka i się cudownie (nareszcie!) wysypiam. Wrócę na bank. Poza tym może akurat uda się Was odwiedzać lub samodzielnie coś napisać.

Czeslava Żbikova

BUZIOLE DLA WAS!

84 komentarze:

  1. Miziaki dla Fanty i dla Żbikovej! Cudne koteczki. Uwielbiam, kiedy moje koteły przyjmują taką pozycję, jaką ma na zdjęciu Żbikova:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pozycja władczyni 😉

      Usuń
    2. Łaskawej i wyrozumiałej dla służby ( taką mam nadzieję ).

      Usuń
    3. @Frau Be, @Agniecha - to zależy :P czasem niełaskawej i nie wyrozumiałej, ale to z rzadka :) Ja nazywam te skrzyżowane łapki pozycją "na damę" :D

      Usuń
    4. @Agniecha - niezbyt łaskawej. Raczej złej.

      Usuń
    5. @Dorothea - z moich siedmiu kotów żaden tak łapek nie układał/nie układa. Tylko mamina Cześka.

      Usuń
    6. @Frau Be - jejkuuu, aż siedem??? Zatem nie jestem na bieżąco:)

      Usuń
    7. Cztery są już za Tęczowym Mostem. Żyją trzy: Fanta (13 lat) i dwie małe siostry oszołomki (8,5 miesiąca).

      Usuń
    8. Frau Be - Ojej, aż cztery... U mnie odszedł pieseł, w maju będzie dziesięć lat...

      Usuń
    9. Mamy koty od 25 lat.

      Usuń
  2. Właśnie otworzyłem ramiona, wpadnij w nie, Frau Be!

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja mocno przytulam. Twój wpis zrobił mi dzień.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeslava niczym sfinks :-)
    Jedź na zdrowie i odpoczywaj!
    Dziś można przytulać wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha. No to Cię przytulam! 🤗
      A jadę niedaleko - 10 minut spacerem, no ale jednak w domu mnie nie będzie 🙂

      Usuń
  5. 2 ważne informacje!
    Fanta zdrowa i Ty będziesz wyspana i zrelaksowana! HURA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaśku, niezawodna jesteś! Dzięki za ten entuzjazm 😘
      Wróć do pisania. Da się to zrobić?

      Usuń
    2. Na razie muszę pozbyć się wściekłego kaszlu i bólu zatok. A z tym pisaniem to i chcę i nie wiem czy wystrczy mi czasu i sił...
      ...ale odpaliłam stary komputer (zieć i syn mi pomagali zdalnie :P ) i mam zamiar coś popisać conieco.

      Usuń
    3. Oh yes! Come back!
      Fajnie było Cię czytać...

      Usuń
    4. No co? Przecież nie umieram.

      Usuń
    5. @Jaśku, cieszę się i czekam. Zdrowiej i nabieraj sił do pisania 😀

      Usuń
  6. Wiedziałem że uda się wygrać walkę o zdrowie Fanty 🥰 I oby to był koniec takich "przygód", bo ostatni czas nieźle Cię przeczołgał... 🙄 Odpocznij i wróć do nas pełna sił i nadziei że będzie dobrze. A przytulasa to masz ode mnie wirtualnego🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, przyda się 😜

      Usuń
    2. 😅 Dobrego nigdy dość 😉 Ale nastrój masz dobry i to najważniejsze. Perspektywa dwóch wolnych tygodni dodała Ci skrzydeł 😉

      Usuń
    3. Zgadłeś. Albo widać to jak na dłoni.

      Usuń
    4. Troszkę już Cię poznałem 😉 Do wakacji też rzut kamieniem, więc wierzę że Twój nastrój już nie runie 😉

      Usuń
    5. Pod warunkiem, że nie padnę trupem z przemęczenia na maturach.

      Usuń
    6. Dlatego teraz porządnie naładuj baterię żeby wystarczyło do końca czerwca 😉

      Usuń
    7. Ładuję, ile wlezie! Na początek się porządnie wyspałam w dzień i jeszcze w nocy do 12.00 rano :-)

      Usuń
    8. Tego snu to ja Ci szczerze zazdroszczę... 🙄 Mnie się rzadko udaje dospać do 4tej... A w dzień nie potrafię zasnąć 😥

      Usuń
    9. To przecież kiedyś padniesz z wyczerpania! Ratuj się melatoniną albo jakimiś lekami na sennymi.

      Usuń
  7. A co Twoje koty będą w tym czasie robić, kiedy ty do Czeslavy się udasz?
    I... i.... Jak tak można wzbudzać zazdrość i jawnie pisać o obściskiwaniu obcego chopa? I jeszcze o chęci ściskania się z innymi chopami 😉.
    A dziewczyny to co? Jak się jest dziewczyną to w Walentynki nie wypada się z innymi dziewczynami obściskiwać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są tulenia/ściskania i są tulenia/ściskania, tylko takie inne... głupi partner, czy partnerka tego nie pojmie i faktycznie może doznać paranoi, ale kto mądry się partneruje z głupol(k)ami?...
      ale z tymi dziewczynami to faktycznie, F.B. nie wymieniła żadnej, co może być jakoś tam intrygujące, ale to Ty lubisz wnikać w takie sprawy, mnie to jakoś mniej interesuje... co napisała, to napisała :)

      Usuń
    2. @Aniu - w domu będzie moja córka, poza tym we trzy im nudno nie jest. Będą się bić 😜
      Walentynki to raczej święto zakochanych, a ja w dziewczynach nie gustuję i nigdy w żadnej nie byłam zakochana. Klops.

      Usuń
    3. @PKanalia - ja pozostaję wierna moim upodobaniom heteroseksualnym 😀

      Usuń
    4. ale te tulenia w przeddzień Walentynek nie mają żadnych erotycznych podtekstów... rozumiem, że musiałem to wyjaśnić Ani, ale Tobie?... bo zaraz użyję babskiego tekstu z seriali: "rozczarowujesz mnie", LOL...

      Usuń
    5. A czy ja gdziekolwiek napisałam o erotycznych podtekstach? Teraz Ty mnie rozczarowujesz 😂

      Usuń
    6. A najbardziej to teraz wy mnie rozczarowujecie, żeby tak.... bez erotycznych podtekstów? 😉

      Usuń
  8. A to Ty nie masz swojego laptoka, zeby sie u mamy zalogowac na wifi? No sama widzisz, ze jednak lapki sa praktyczniejsze, bo mozna je ze soba zabrac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są beznadziejnie niepraktyczne z tym małym ekranem i i upośledzoną klawiaturą.

      Usuń
    2. :)))))))))) Twoja opinia o laptokach jest uposledzona w stopniu powaznym.

      Usuń
    3. Nie jest. To badziewie niewygodne w użytkowaniu.

      Usuń
  9. Czasem tak trudno pokochać siebie. Walentynki to dobra okazja. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja siebie kocham! Mam sama siebie przytulić?

      Usuń
  10. pomysl jest sensowny, bo skoro mamy Dzień Zakochanych, to niech będzie Dzień Zakumplowanych, właśnie w przeddzień i wtedy się poprzytulać, tak kontrolnie, bez furii...
    a skoro o Dniach mowa, po ponoć w poniedziałek siedemnastego jest Dzień Kota, tylko że tu jest taka sytuacja, iż tych dni jest sporo w roku, zdania są podzielone, który jest prawdziwszy, mnie tam akurat pasują wszystkie...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aha, jeszcze pytanie: czy Fanta jest prawo, czy lewołapna?... to łatwo sprawdzić, bierze się tutkę po ręcznikach papierowych, wsadza się do niej jakiś bonus, smakołyk i obserwuje, którą łapą kot chętniej ogarnia temat... to doświadczenie trzeba powtarzać ileś tam i po jakimś czasie już z grubsza wiemy...

      Usuń
    2. Pomysł z Dniem Zakumplowanych jest doskonały. Pamiętaj, żebyśmy go ogłosili za rok 😜
      Fanta jest lewołapna, wiem to już od dawna, bo dostaje smakołyczki i daje łapkę. Bardzo rzadko się zdarza, żeby chciała dać prawą.

      Usuń
  11. Superaśnie, że Fanta zdrowa, bardzo się cieszę. Odpoczywaj ile wlezie, nie lubię ferii w ostatnim terminie, ale ważne, że są. Dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kolei ja najbardziej lubię ostatni termin. Najgorszy jest pierwszy.

      Usuń
  12. Myślałem, że to jakaś Czeszka po prostu. :D

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  13. W ogóle to ja wiem, że też czekałaś. Ale i tak mnie serce boli, że moje ferie się kończą. I to dokładnie teraz gdy od poniedziałku zaczyna się sesja, a w czwartek będzie długa rada ped. I na samą myśl jest mi smutno, a i mam tyle papierów, że już czuję migrenę na samą myśl 🤣. Czy nie byłoby sprawiedliwe żeby ferie mieli wszyscy w jednym czasie? 😁 ehh dobra. Nie narzekam. Odpoczywaj i ciesz się dwoma tygodniami bez tego wszystkiego, bo potem to - byle do świąt 🤣🤡 a święta późno w tym roku..,
    Tulaski dla koteczków. Im też się należy walentynkowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Utulaskam, nie ma strachu 😊 Tulaskam także Ciebie, byś nie płakała z powodu końca ferii (ja będę płakać, nie ma siły, żeby nie).

      Usuń
  14. Cudoffnie że z Fanta wszystko ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, cudownie, że wygrała. Dzisiaj zrobiła sobie coś w tylną misiołapkę i właśnie wróciłam ode weterynarza, Neverending story.

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. No, do wakacji to jeszcze trochę, ale owszem, niech żyją jak najdłużej!

      Usuń
  16. A ja w tym walentynkowym dniu czułem się tu jakoś nieobecny, Twój post wyjaśnił wszystko - byłem przytulany przez Ciebie i musiałem się przepychać z ostrą konkurencją.
    Cieszę się, że... koty za płoty.. znaczy kocie choroby.
    Życzę dobrego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie dało się zabrać własnego laptopa?
    Walentynki są dziwaczne. niby mają zastąpić Dzień Kobiet, a może nie? ale kiedy słyszę o nowej tradycji, to coś tam na grzbiecie mi się jeży. albo nowa, albo tradycja. to tylko amerykański konsumpcjonizm - nic więcej. ale i tak kupując kwiaty (dzień przed) pytany byłem o Walentynki. Bez okazji nie można kupić kwiatów?
    a z tym przytulaniem, to uważaj - trafisz na "zajętego faceta" i zazdrosną Małżowinkę, to może dojść do ekscesów.
    lepiej temat oprzeć o bufet. i naczynie w koronie z piany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laptopa się nie da, bo nie dysponuję takim urządzeniem. Poważam jedynie solidne komputery stacjonarne.

      Usuń
    2. Aha, jeszcze coś. Nie poważam również cudzych tradycji usilnie przeszczepianych na polski grunt.
      Bufet i piana dobre są i jeszcze kiedyś obalimy go pod Pomnikiem...

      Usuń
  18. Ja zawsze myślę, że to nie dla mnie to święto Walentynki. W każdym bądź razie mam do tego dnia stosunek ambiwalentny. Ściskam i pozdrawiam :)) Głaski dla kociaków !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie cudze tradycje na siłę przeszczepiane na nasz grunt też nie rajcują.

      Usuń
  19. Witaj środkiem lutego
    Trzymam za słowo i czekam na to kiedy indziej....
    Pozdrawiam mgnieniem Pani Zimy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ferie skończą się już w marcu. To znacznie bardziej optymistyczne.

      Usuń
  20. Łapka to chyba mniej poważne niż ta straszna choroba. Czyli jednak idzie ku lepszemu. I to jest bardzo dobre. Co do laptopów zgadzam się z Tobą. Strasznie mi się na nich pracuje. Wyśpij się porządnie i wracaj tutaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak cudownie, że są jeszcze na świecie komputerowo stacjonarni ludzie! W zacnej kompanii zawsz eraźniej.

      Usuń
    2. Ano właśnie, stacjonarny to jest to. Jako w ogóle pierwszy komputer dostałam przechodzonego szwajcarskiego laptopa z czcionką niemiecką (2000 r). Pisałam na nim pierwsze rozdziały pracy doktorskiej. Na szczęście do wglądu tylko promotora. Ale nie to było wkurzające, tylko ta szeroka listwa pod rekami. Po dwóch latach kupiła z drugiej ręki stacjonarny z ekranem z dupką. Głośny był, ale pracowałam na mim około 6 lat. Normalna klawiatura, normalna mysz i nareszcie można było szybko pisać. Jaskół ma laptopy, ale to nie dla mnie tak, jak te wszystkie telefony z bajerami. Telefon ma służyć głównie do przesyłania wiadomości, komputer nie musi być w walizce.

      Usuń
    3. Mój poprzedni komputer działał przez 11 lat. Który laptop tyle wytrzyma? Nawet jeśli, to i tak jest wrakiem, a mój był jak rakieta do chwili nagłej a niespodziewanej śmierci technicznej.

      Usuń
  21. W Walentynki byłam 12h w pracy. Bez skrupułów. XP

    OdpowiedzUsuń
  22. Faktycznie, nie bardzo jakoś, gdy brak internetu. Przytulaski odwzajemniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobrze, że zaznaczyłaś, iż baby będziesz przytulać innym razem, bo poczułam się trochę osamotniona. Miłego feryjnego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, ja dla Ciebie zawsze mam uściski :-)

      Usuń
  24. Na taką wiadomość o Fancie czekałam :)
    A za brak walentynkowego przytulasa robię podkówkę :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziewczyny wybaczają. Naiwne są. Kobiety - nigdy. Przytulam Frau o oczekuję choćby muśnięcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miłość nigdy nie była łatwym tematem czy zrozumiałym dla wszystkich. Nie każdy z nas może przeżyć to co by chciał i w sercu pragnął. Ale najważniejsze,że Twoja miłość do kotów jest i to z wzajemnością jak widzę :) Przeczytałam o miłości jak i wiele się na ten temat nie wypowiem bo nigdy zakochana nie byłam mimo bycia po 50tce bo mam aleksytymię :) Kochać można nie tylko ludzi-kochać można to co się uwielbia jak i kochać można całym sercem to czym się otacza.

    OdpowiedzUsuń
  27. Masz rację, przytulać można się zawsze, a nie tylko w Walentynki. Kot do głaskania o każdej porze, więc warto go mieć w pobliżu.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń