12 lipca 2023

70. Post-chwalidupa

Blogerzy chętnie dzielą się swoimi radościami i sukcesami z innymi. Do tej pory robiłam to raczej na Facebooku, ale dzisiaj – trochę dzięki Optymiście13 – nabrałam ochoty na pokazanie się od tej strony na blogu.

Wiele w tej materii zawdzięczam Oku. Oko to, wbrew nasuwającym się naturalnym skojarzeniom, nie organ wzroku, a bloger, który publikuje swoje wprawki, opowiadania i inne formy literackie, częstokroć posługując się niełatwą w odbiorze prozą poetycką. Miałam nawet zaszczyt przeczytać jego niepublikowaną książkę.

Dobrych parę lat temu, gdy zwierzyłam mu się z pisania wierszy do szuflady, z właściwym mu trzeźwym oglądem sytuacji uznał, że powinnam z tej szuflady wyjść i jakoś tę swoją twórczość spożytkować. Poparł swój wywód przykładem kolegi, który dotąd stawał w konkursowe szranki, aż zgarnął pierwszą nagrodę. Słowem, zachęcał mnie do udziału w konkursach literackich. Namiętnie wiercił mi dziurę w brzuchu i przez dwa kolejne lata nie mógł się dowiercić.

Najpierw nie potrafiłam sobie wyobrazić, że ujawniam się z imienia i nazwiska jako autorka moich wierszy. Potem, gdy oswoiłam się z tą myślą, popadłam w kompletną niewiarę w to, że jakiekolwiek moje „dzieło” może zostać ocenione pomiędzy setkami lepszych jako znośne, nie mówiąc o dobrym.

I tak sobie w siebie nie wierzyłam, a Oko wiercił i wiercił, aż pewnego dnia dowiercił się… do jądra ciemności. Podjęłam decyzję i na oślep skoczyłam w przepaść. Ku mojemu zdumieniu, już w jednym z pierwszych konkursów przypadło mi wyróżnienie. Czułam się co najmniej jak świeżo upieczona noblistka.

Od tego czasu upłynęły kolejne lata. Zdążyłam zdobyć wiele zaszczytnych miejsc na podium w konkursach o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym oraz liczne wyróżnienia. Dorobiłam się dwóch tomików wierszy, nad trzema kolejnymi powolutku pracuję.

Gdyby ktoś z niemających był zainteresowany, to mam jeszcze kilkanaście egzemplarzy po starej cenie.


121 komentarzy:

  1. Nie mam Twojej twórczości na półce, ale troche Twoich dzieł już czytałem i wiem że masz talent a liczba nagród i wyróżnień tylko to potwierdza. Chwal się jak najczęściej bo masz czym! 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy wstawianie przeze mnie wierszy na blogu od czasu do czasu miałoby jakis sens.

      Usuń
    2. Jeśli nie chcesz wierszy to przynajmniej o nagrodach czasem wspomnij 😉 Chwalić się nie jest niczym złym, a Tobie idzie przecież świetnie 😇

      Usuń
    3. Obiecuję, że nastepnym razem wspomnę.

      Usuń
    4. No i super, bo gdyby nie Facebook to nie miałbym świadomości z jak bardzo utalentowana poetką mam do czynienia.

      Usuń
    5. Może zacznij i Ty się uzewnętrzniać?

      Usuń
    6. Mnie brak talentu. Czemu chwalidupa a nie chwalipięta? Co masz do pięt? 😅

      Usuń
    7. Nic nie mam do pięt, ale dupa fajniejsza :-))

      Usuń
    8. I bardziej kontaktowa od pięt 😂😂😂😂😂😂😂 Z dupą jesteśmy bardziej zżyci 😂

      Usuń
    9. Jednak dupa jest bliżej serca niż pięty 😂😂😂

      Usuń
    10. Aaa, to z pewnością. Przelotnie się zastanowiłam, czy może Ci o to właśnie chodzić :-)

      Usuń
    11. Zdecydowanie o to 😅 Poza tym na dupie można usiąść i przyjmuje kopniaki od losu, więc należy jej się szacunek 😅

      Usuń
    12. To prawda. Ona bierze na siebie wszystko, co należy się głowie.

      Usuń
    13. Jakby nas życie ciągle waliło po głowie to do reszty byśmy zdurnieli 😉

      Usuń
    14. Dlatego chwalmy dupę pod niebiosa!

      Usuń
    15. Jej Wyskokość :-))

      Usuń
    16. Aż dziw że korony nie nosi 😂

      Usuń
    17. Nie sądzisz, że w koronie byłoby trudno usiąść, zwłaszcza na sedesie?

      Usuń
    18. Poza tym by się zsuwała 😂

      Usuń
    19. Oj, dałaby się chyba jakoś przymocować :-)

      Usuń
    20. Na klej 😅😅😅 Z tym że jej wysokość dupa miała by utrudnione wykonywanie podstawowej czynności 😉

      Usuń
    21. Niekoniecznie, przecież korona jest w środku pusta.

      Usuń
    22. W RZADKICH przypadkach mogła by jednak ulec zabrudzeniu 😉

      Usuń
    23. Dlatego zakładanie korony na dupę nawet królom nie przyszło do głowy. 😉

      Usuń
    24. Zaskakująca puenta! :-))

      Usuń
  2. Poznałam Twórczość Oka i również zaszczycił mnie swoją prozą, facet ma talent.
    Nie tylko on Ci wiercił o te wiersze, ale Cieszę się, że dotarł i cieszę się, że teraz Ty się tym cieszysz. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to mi daje jakąs część radości w życiu.

      Usuń
  3. Ja tam wiedzialam. Niestety tylko kilka wierszy Twoich mialam przyjemnosc przeczytac i podobaly mi sie. Bardzo. Mozna sie tylko po cichu cieszyc razem z Toba, gdy Cie wyrozniaja i nagradzaja.
    Przed chwila uslyszalam smutna wiadomosc o smierci Milana Kundery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja jeszcze nie słyszałam. Jesteś posłańcem... No cóż, starszy pan już był z niego.

      Usuń
    2. Będzie żył wiecznie.

      Usuń
    3. Poniekąd tak. "Exegi monumentum..."

      Usuń
  4. Zaskoczyłaś mnie...
    Osobiście traktuję poezję z dystansem.
    Przyświecają mi słowa z Klubu Pickwicka:
    "...Wiersze to rzecz nienaturalna. Niema ani jednego człowieka, któryby mówił wierszami, z wyjątkiem zakrystjana w dzień Nowego Roku i tych ludzi, którzy wykrzykują ogłoszenia o cygarach, makasarowem mydle i tym podobnych rzeczach."
    Jednak szczerze Ci gratuluję.
    Ze względu na problemy logistyczne nie proszę Cię o przysłanie mi któregoś z pozostałych egzemplarzy, dlatego miło byłoby przeczytać coś na blogu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może od czasu do czasu jednak coś wrzucę.

      Usuń
  5. Wystarczył impuls by wyjść z szuflady. Każdy ma swoją szufladę, nie każdy swoje Oko.

    OdpowiedzUsuń
  6. O proszę! Ale gdyby choć iskierka ambicji literackich nie tkwiła gdzieś tam u ciebie głęboko środku, motywujące działania Oka nic by nie dały :) Ja sobie nawet nie wyobrażam udziału w jakimś konkursie, bo nawet pojawienie się nowych czytelników na blogu budzi mój niepokój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, zgadza się. Oko jest trochę "ojcem tego sukcesu", ale ja matką :-)

      Usuń
    2. Wiersze z pewnością są świetne.

      Usuń
    3. Niektóre pewnie tak, skoro zostały nagrodzone.

      Usuń
    4. Czasem warto się przełamać!

      Usuń
    5. No to się przełamałam... i jestem przełamana :-)))

      Usuń
    6. O czym właściwie piszesz? Jaka jest tematyka?

      Usuń
    7. Wydaje mi się, że dość różnorodna. Gdzieś na tym blogu jest kilka wierszy, które zamieściłam z różnych okazji. Może poszukam.

      Usuń
    8. Tu znalazłam jeden mój wiersz u JoAnki ("Piramida"): https://venapoetica.blogspot.com/search/label/poetki

      Usuń
    9. I jeszcze tu: https://venapoetica.blogspot.com/2021/04/uwaga-poezja-czyli-trzy-wiersze_14.html

      Usuń
    10. I poniżej są linki też dla Ciebie.

      Usuń
  7. Podrzucam jeszcze od siebie: https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/2022/01/3-pojawiasz-sie-i-znikasz-i-znikasz-mam.html

    OdpowiedzUsuń
  8. I jeszcze: https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/2022/02/9-sukces-zami-podlany.html

    OdpowiedzUsuń
  9. I to: https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/2022/09/33-18092021-18092022.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Prroszsz... https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/2022/11/40-nie-mam-powodu-do-miosci.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo w nich goryczy... Ciężko mi się je czyta. A te nagrodzone są też takie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wsród nich są nagrodzone. Np. ten o przemocy - dostałam za niego I miejsce i Grand Prix Publiczności. Któreś chyba też z wierszy o tacie, poza tym "Piramida" i nie pamiętam już, co tam jeszcze.

      Usuń
    2. A propos goryczy - na pewno jest sporo depresyjnych, odzwierciedlających moje stany psychiczne.

      Usuń
    3. Sama wiesz, jak to sie pisze - "co się komu w duszy gra, co kto w swoich widzi snach..."

      Usuń
    4. Nagroda Publiczności jest chyba najważniejsza. To uznanie wartości poezji przez wiele niezależnych osób.

      Usuń
    5. Wiele osób powiedziało mi, że odnajduje siebie w moich wierszach, zwłaszcza w tomiku "36 wariatek". Mówią: "To o mnie", "Skąd wiedziałaś?" itp.

      Usuń
    6. No i nie wszystkie są smutne :-)

      Usuń
    7. To ja czekam na te weselsze. ;)

      Usuń
    8. Spoko, coś się znajdzie.

      Usuń
    9. A to na już miało być???

      Usuń
    10. Muszę przyznać, że oko to sprawny onserwator, lekko i dużo pisze, a co z Twoją weną?

      Usuń
    11. Oko z dużej miało być.

      Usuń
    12. Oko jest jedyny w swoim rodzaju :-)

      Usuń
    13. A moja wena zasnęła i chwilowo śpi. Nie umiem produkować wierszy na zamówienie, piszę tylko wtedy, gdy coś szczególnego dopadnie moich zwojów mózgowych.

      Usuń
  12. W Wariatkach tez sie odnajdywalam, zreszta wiele Twoich wierszy szarpie mnie za wnetrznosci. Jestes naprawde bardzo utalentowana. A ja jeszcze raz dziekuje za obie ksiazki, sa dla mnie bardzo cenne.
    Dobrze, ze na Twojej drodze stanal Oko, w przeciwnym razie swiat by nie poznal Twojego szczegolnego uzdolnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że o coś byłby uboższy? :-)))

      Usuń
    2. Wciąż trudno mi w to uwierzyć.

      Usuń
    3. No a jesli wydasz nastepne tomiki, tomy, tomiska, to zechciej pamietac o wysylce. Ja oczywiscie chce je kupic, zeby byla jasnosc, nie dopominam sie prezentow.

      Usuń
    4. Spoko. Ja wiem, komu i co :-)

      Usuń
  13. I dobrze, ze wywiercił, a ja jestem dumna, że mam Twoje tomiki, bo są świetne.
    To pochwal się jeszcze, że masz recenzję na moim blogu i jesteś w polecajkach zakładkowych, ale z tego co pamiętam, nie tylko ja napisałam recenzję( recenzja to chyba na wyrost) Twoich tomików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, no tak. Przy kolejnej okazji się pochwalę :-)

      Usuń
  14. GRATULACJE! Zasługujesz na nagrody jak mało kto. Na szczęście czuwało nad Tobą Oko Opatrzności. Na szczęście...
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy Oko jest zesłany przez opatrzność, czy opaczność :-)

      Usuń
  15. Walcz dalej. To ma prawdziwy sens!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, że dopatrzyłeś się w tym sensu - ja się nad nim czasem zastanawiam.

      Usuń
  16. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Poczytałam wiersze z linków i napiszę, że należały ci się te nagrody.
    Za prawdę, szczerość, za ból i cierpienie wyrażone tak, że trudno nie poczuć samemu.

    OdpowiedzUsuń
  18. noż kura mać, dwa dni się nie mogłam zalogować...
    Gratulacje i oklaski na stojąco Frau i nie daj się pozbawić zarówno pewności siebie jak i nie boj się pokazywać i wychodzić do ludzi, ze swoją poezją. Tylko idioci, których główną lektura są poradniki jak żyć, piszą, że chwalenie się jest podpieraniem własnego ego albo, że nikt nas nie chwali, to sami się chwalimy...bo mam kompleksy i jesteśmy nieszczęśliwi :-DDDDD
    ja już zwyczajnie nie reaguje na te blogowe wykwity. Uściski. i wyrazy uznania dla Oka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teatru, za słowa o poradnikach wyściskuję Cię nieskończenie. Od dawna uważam je za "lekturę" (!) dla idiotów. Mam taka koleżankę w pracy, która karmi się tymi bzdetami i jeszcze na siłę wciska je innym.
      A chwalę się, bo dlaczego nie? Inni też to robią.

      Usuń
    2. Życzę takiej pewności siebie i humoru obu paniom na każdy dzień.

      Usuń
    3. Odwzajemniamy życzenia!

      Usuń
    4. Mnie najbardziej inspirują ludzie i poradniki. Bo widzisz, nigdy nie jest za późno, żeby się czegoś nauczyć. 😀

      Usuń
    5. @MaB Slusznie: i ludzie, i poradniki. Z tym, ze poradniki tylko do pewnego czasu, do czasu wyrobienia w sobie umiejetnosci czytania krytycznego. Potem to ludzie ispiruja nawet gdy nie pisza poradnikow ale robia cos innego, co warto przyswoic lub tylko pobyc z tym bo to wzbogaca. Zwykle z czytacza poradnikow wylania sie czlowiek, ktory moze nabyta wiedze przekazywac innym. On posiada taka "cicha wiedze", ktora nabywa latami... ktora sie dzieli, ktora emanuuje z niego np poezja.

      Usuń
    6. Tak, myślę, że możesz mieć rację... Poradniki pomagają poukładać sobie życie i przyswoić wiedzę, ale jedną z lepszych rzeczy, która przytrafiła się ludzkości są sztuki piękne, w tym poezja.

      Usuń
  19. Dobrze, że wyszłaś z szuflady :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyznaję, że mnie i OKU jakoś nie po drodze, ale chwała za to, że Cię "urobił". Jak się chwalimy, to nieskromnie wspomnę, że na swoim blogu zamieszczałam trzykrotnie Twoje wiersze w różnych postach okolicznościowych, zanim jeszcze zdecydowałaś się je wydać drukiem. oba tomiki mam i przyznaję, że znajduję się w gronie tych, którzy utożsamiają się z bohaterką "36 wariatek". W moich dokumentach komputerowych schowany czeka tekst "Skarby z szuflady", o Twojej twórczości, który napisałam dla portalu "Kobieta 50+",ale nie doczekał się ostatecznej korekty. Życzę udanego wakacyjnego wypoczynku i wielu lat weny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, dziękuję za te słowa. Wena chwilowo mnie opuściła, od dwóch miesięcy niczego nie napisałam, ale mam nadzieję, że to przejdzie.

      Usuń
    2. A co ja mam powiedzieć? Od kwietnia nie wchodzę na swój blog, bo wszystko co napiszę, wydaje mi się nic niewarte. Kiedy są chwile, że zasiadam do pisania, by przełamać niechęć, wchodzi do domu mój syn i odbiera chęć do życia. Uściski.

      Usuń
    3. Iwono, zmobilizuj się, proszę. Codziennie wchodzę na Twój blog i czekam...

      Usuń
  21. Gratuluję dotychczasowych sukcesów i życzę kolejnych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. gdy czytam poezję - to nie myślę, tylko czuję, bo taki jest prawidłowy odbiór większości sztuki, pomijając takie hybrydy, jak np. poezja epicka, gdzie myślenie trzeba podłączyć do kompletu... a skoro tyko (głównie) czuję, to po co to psuć gadaniem, produktem zbędnego myślenia, więc i tak wtedy tego nie komentuję... tylko jest jeden kłopot; jak mam doświadczyć Twojej poezji, jak mam tam trafić?... może znajdę sam, może nie, ale to chyba niegłupi pomysł, gdy mi coś pomożesz...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasadniczo nie publikuję swoich wierszy poza Facebookiem, ale czasem gdzieś coś chlapnę. Zajrzyj do komentarzy powyżej - wyszukałam parę linków dla MaB. I tu jeszcze jeden: http://paniodbiblioteki.blogspot.com/2021/07/cnoty-niemodne.html

      Usuń
    2. okay, czytam na raty, na razie jest dobrze, nie boli, ale za bycie Kaśką masz lajka plus :)

      Usuń
    3. A z jakiegoż to powodu?

      Usuń
    4. bo to moje ulubione kobiece imię, z powodów czysto estetycznych zresztą, taki gust, bez skojarzeń z konkretnymi Kaśkami, bo te akurat znałem różne i różniste, tak fajne, jak też fajne inaczej...

      Usuń
    5. Słusznie i naukowo, bo Kaśki są fajne :-)

      Usuń
  23. Warto brać udział w różnego rodzaju konkursach. Gratuluję sukcesów

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak na razie wklejam swoje wypociny na drugi blog, wydałem też (w cudzysłowie) swoje wiersze i parę opowiadanek. Wszystko w jednym, autorskim egzemplarzu. :)

    Zmiana miejsca zamieszkania to spore wyzwanie, co po sobie widzę. Nie mniej widzę też plusy, na przykład czuję się psychicznie lepiej niż w poprzednim mieszkaniu. Może chodzi o wspomnienia związane z tamtym miejscem, nie zawsze miłe. Nawet mam niższe ciśnienie w nowym miejscu.

    Ja najbardziej lubię jak się sam z siebie budzę. :)

    A jak w komnacie złotej jeszcze są lustra, to dopiero mamienie do kwadratu.

    Dzięki za uznanie. Czasem w dyńce mej zaiskrzy coś i powstaje wiersz, który nawet ma poziom jakiś sensowny.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie wiedziałam, że piszesz jeszcze opowiadania.

      Usuń
    2. Pisałem raczej. :) Ostatnio moje idee jakoś nie krystalizują się w dłuższych formach. Na blogu z wierszami gdzieś są opowiadanka moje. Na dole strony są zindeksowane słowa kluczowe i pod hasłem ,,opowiadania" coś jest na pewno w tym temacie.

      Usuń
    3. Mnie z epiką też jakoś nie po drodze.

      Usuń
    4. Po prostu miałem taki okres, że wolałem w opowiadaniu się wyżyć. Ogólnie pisałem w duchu absurd/groteska. Ale napisałem też parę rzeczy poważniejszych. Teraz przerzuciłem się na grafikę komputerową i wiersze.

      Usuń
    5. O, grafika komputerowa! To może być coś ciekawego. Nadaje się do pokazania na blogu?

      Usuń
    6. Bo ja wiem. Mam stronkę na FB. Ale w sumie to takie rzeczy w stylu surrealizm mieszany z pop-artem. Nic porywającego raczej.

      Usuń
    7. Surrealizm jest cudny :-)

      Usuń
  25. No nie znam gości, ale już ich lubię! I Optymistę i Oko. Dobrze, że są i wiercą Ci to i tamto. Osobiście domagam się kolejnych tomików i POWIEŚCI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, kolejna wiercąca :-) ♥

      Usuń
    2. Powieści domagam się i ja, bo fragmenty jakie zamieściłaś były świetne. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Nie wiem, jak to będzie, bo jakoś utraciłam zainteresowanie nią.

      Usuń