13 marca 2024

105. Jest taka brama...

Jest taka brama, zawsze zamknięta, za którą nieprzerwanie od wielu lat chciałam zajrzeć. To brama, za którą spoczywają ostatni szczęśliwcy, po których nikt nie depcze i nie jeździ samochodem.



Od początku istnienia osady, jeszcze zanim Rzeszów otrzymał prawa miejskie, mieszkali tutaj Żydzi. Przez wieki byli nieodłącznym elementem pejzażu miasta, które stało się bardzo silnym ośrodkiem syjonistycznym. Największy rozkwit społeczności żydowskiej w Rzeszowie przypadł na przełom XIX i XX wieku. Żydów było wówczas trzy razy tyle co rzeszowian, a złośliwi przeinaczali nazwę miasta na „Mojżeszów”. W języku jidysz była to Rajsze.

Niestety, nadszedł czas Zagłady, getto, później jego likwidacja, masowe mordy, wywózki do obozów śmierci Belzec i Auschwitz. Zdewastowaniu uległy kirkuty. Najstarszy, znajdujący się w pobliżu Starej Synagogi, został całkowicie spustoszony przez hitlerowców, którzy wykorzystali kamienne macewy do utwardzania dróg. Dziś w tym miejscu znajduje się parking i trudno sobie wyobrazić, że pod nim spoczywają ludzie.

Kolejny kirkut, położony w pobliżu rzeszowskiego Starego Cmentarza, mierzący 2 hektary powierzchni, został ogołocony z tysięcy zabytkowych macew, które wykorzystano jako surowiec utwardzający drogi, m.in. dzisiejsze ulice Chopina, Targową, Asnyka… Na ogołoconym z nagrobków cmentarzu odbywały się zbiórki mieszkańców getta przed wywózką do obozów zagłady lub prowadzonych na rozstrzelanie. Po 1945 roku wzniesiono tam Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej, wokół którego urządzono park. W czasie prac remontowych jeszcze długo znajdowano tam szczątki ludzkie. Dzieciaki bawiły się w „szukanie Żyda”. Za pomocą dostępnych narzędzi (widelców, łopatek, scyzoryków) zdobywały palce i inne kości, spośród których najcenniejsze były czaszki.

Najnowszy cmentarz żydowski założono u zbiegu dzisiejszej alei Rejtana i ulicy Dołowej, w dzielnicy Czekaj. W czasach Zagłady również został zniszczony. Część macew zużyto do prac melioracyjnych. Na cmentarzu tym miały miejsce liczne egzekucje Żydów. Większość zbiorowych mogił do dzisiaj nie została zlokalizowana. Po wojnie odnaleziono około 800 macew lub ich fragmentów, ale tylko część z nich została ustawiona na właściwych miejscach. Odbudowano trzy ohele (budyneczki chroniące wewnątrz groby), gdzie spoczywają jeden rabin i dwóch cadyków.

Główna brama tego ostatniego, szczątkowego kirkutu od niepamiętnych czasów mnie kusiła.



Buntowałam się, że stoi zamknięty i niszczeje, zarośnięty chaszczami. Tylko raz do roku przyjeżdżają Chasydzi z całego świata, aby modlić się na grobie cadyków. Wtedy nekropolia jest otwierana, ale nie śmiałabym wejść z gośćmi, dla których to miejsce jest tak ważne. Czułabym się jak profan.




Pewnego dnia, przechodząc obok bramy, zobaczyłam, że brak kłódki i łańcucha. Wystarczyło pchnąć lekko skrzydło… Ani przez myśl mi nie przyszło, żeby się zawahać. Po prostu weszłam.




Przemierzyłam wielki obszar, wykręcając sobie nogi na wykrotach, uważnie stąpając pomiędzy szczątkami nagrobków, mając świadomość, że nawet tam, gdzie ich nie ma, pod moimi stopami spoczywają ludzie. Rozglądałam się bezradnie, próbując wybrać jakąś drogę pośród traw, krzewów i zdemolowanych nagrobków. Kilka pomników zostało postawionych na nowo przez ocalałe rodziny.










Dziś chodzimy, siedzimy, jeździmy, parkujemy w miejscach, gdzie pogrzebani są mieszkańcy Rajsze. Nie potrafię pojąć, dlaczego przez tak wiele lat ostatni ocalały kirkut został pozostawiony sam sobie. Bramy znów strzegą łańcuch i kłódka.




95 komentarzy:

  1. ja dzieciństwo spędziłam w Elblągu a tam niemieckie groby traktowano identycznie... i tez kości, czaszki walały się trakcie prac w największym parku. to jest obrzydliwe co piszesz o wydłubywaniuzyda, i o Rzeszowie...o macewach ...tak mysle, a nawet mam pewność, że gdyby polacy mogli to i auszwic też by zalali betonem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, w głębi duszy też tak myślę. Wbrew pozorom w Polsce panuje bardzo silny antysemityzm, podtrzymywany zwłaszcza w patokościele.

      Usuń
    2. Dlaczego zabetonowaliby Auschwitz. Przecież i Polacy mają tam swoich umarłych i to wcale niemało.

      Usuń
    3. Aniu, myślę, że to rodzaj przenośni.

      Usuń
    4. przenośni ale i nie przenośni. polacy byli zdeklarowanymi antysemitami. i w sumie nadal są. i tak jak piszesz Frau kościół katolicki to przez lata betonował. dokładnie do wojny, narracja brzmiała: Żydzi zabili syna bożego. sa narodem przeklętym i musza za to odpokutować. Wyszyński, kolbe i wielu wielkich polaków-patriotów etcetera , polityków oraz narodowo prawicowe i chrześcijańskie klimaty. W dwudziestoleciu antysemityzm kwitł w najlepsze i pączkował: nareszcie Hitler zrobi porządek z Żydami...mało tego w czasie okupacji polacy niezbyt chętnie pomagali Żydom a nawet uważali za kościołem katolickim, że im się należy zagłada za grzechy ojców, za zabicie syna bożego, bo kk wierzy w odpowiedzialność pokoleniową, w biblii jest napisane. nie bardzo sie polakom uśmiechało oddawanie majątku , mieszkań jak żydek nie spłonął w obozie. i wrócił, bezczelnie. narodowchrzescijańskie klimaty dosłownie by zaorały auszwic, bo to "ludobójstwo żydków".

      Usuń
    5. ...a "Żydki" to "parchy".

      Usuń
    6. T
      A ty polka, czy Polka?
      Przypuszczam, że POLKA.
      Jest mi niezwykle miło w takim gronie przebywać.

      Lubię kiedy na polakach nie pozostawia się suchej nitki.

      Usuń
    7. Aniu, w naszym narodzie pokutuje wzorzec "prawdziwego Polaka-katolika i patrioty" powstały w XVII wieku, w czasach sarmackich. Podtrzymuje się stare mity, a prawda jest taka, że współczesny "prawdziwy Polak-katolik i patriota" to nic dobrego. Powiela ksenofobiczne wzorce i to jest fakt.

      Usuń
    8. Czyż się więc pomyliłam w komentarzu do T?
      Nie sądzę. Są polacy- tych tylko zaorać - i POLACY- światowa duma.

      Usuń
    9. Ostatnia duma, jaką pamiętam, to Kopernik :-))))

      Usuń
    10. Czyli obecni do zaorania?

      Usuń
    11. Nie no, wśród chwastów są i szlachetniejsze osobniki :-))

      Usuń
    12. @Ania, a ja nie lubię, gdy mi sie robi diagnozę z luźnego blogowego pisania. bowiem w sumie to Ty masz jakiś problem...i jesteś agresywna.
      polacy Polacy czy POLAcy co za różnica, ja mówię o polskim antysemityzmie. jego korzeniach. masz argumenty to napoisz a nie rób mi diagnoz.

      Usuń
    13. ( Polacy) "niezbyt chętnie pomagali Żydom a nawet uważali za kościołem katolickim, że im się należy zagłada za grzechy ojców(...)"

      Dziwna jest ta wypowiedź, taka podchodząca pod propagandę na zasadzie:" a ... dopier***ę im, wsadzę kij w mrowisko... niech pobuldoczą".
      Wśród sprawiedliwych wśród narodów świata nasza nacja przoduje. Jesteśmy najczęściej odznaczanym narodem wśród innych za pomoc niesioną Izraelitom podczas II wojny światowej. Te pomoce są bardzo mocno sprawdzane- rewidowane, bo wpis na taką listę zobowiązuje naród izraelski do nie pozostawienia takiej osoby, gdyby ona znalazła się w potrzebie, w jakimś życiowym potrzasku.
      Dziwny jest ten wpis jeszcze z takiego powodu, że inne metody mieli Niemcy podczas II wojny światowej w postępowaniu z Polakami pomagającymi Izraelitom, a inne metody stosowali np.: wobec Francuzów. W Polsce mówiło się dużo o zabiciu takiego pomagającego i jego bliskich- Polacy dużo ryzkowali, byli zastraszani. Francuzów zachęcano nagrodami finansowymi za wydawanie miejsc ukrywania się Izraelitów. Dla nich marchewka, dla Polaków kij.
      Jeden z izraelskich profesorów, który jako dziecko przeżył Holocaust wypowiadał się, że pomaganie w takiej sytuacji było strasznie ryzykowne. To piękne kiedy ktoś pomimo wszystko pomagał, ale nie ma się co dziwić i oceniać tych, którzy nie zdecydowali się na pomoc. Odwrócili się, tzn. odwrócili się, ale nie szkodzili przy okazji ( nie donosili).
      Izraelici nie powinni oceniać postaw ludzi, którzy nie pomagali, bo w podobnej sytuacji się nie znaleźli.
      Byli tymi, którzy pomocy potrzebowali, ale nie znają sytuacji ryzyka kogoś, kto takiej pomocy udziela.

      Usuń
    14. T

      Tak liźno pisząc, ot tak aby pisać, to może masz i rację, bo pisać każdy może... trochę lepiej lub trochę gorzej, ale przecież nie o to chodzi jak co komu wychodzi.

      Usuń
    15. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sprawiedliwy_w%C5%9Br%C3%B3d_Narod%C3%B3w_%C5%9Awiata

      Żeby nie być gołosłowną o tym pierwszym miejscu na liście sprawiedliwych wśród narodów.

      Usuń
    16. @Ania,zapomianiłas jeszcze o Sendlerowej i Ulmach i żołnierzach wyklętych )))))))))))
      Wypowiedz którą cytujesz jako propagande i wsadzanie kija w mrowisko pochodzi z książki : Chrześcijaństwo. amoralna religia, którą napisało 2 historyków.
      Natomiast żadnego kontrargumentu do argumentów biblijnych nie napisałaś,, żadnej obrony postawy kościoła katolickiego. Owszem, Polacy mają najwięcej drzew w Izraelu, bo uważaj wiekszość obozów zagłady mieścila się a ziemiach polskich. oraz mieliśmy w międzywojniu najwięcej mniejszości żydowskiej... więc tak ratowali żydowskie dzieci i ludzi za pieniądze i za darmo i ryzykowali i była ŻEGOTA. Ale tez donosili żydków w zębach do gestapo, robili interesy, szmal gruby i brali majątki po Żydkach...zdarzały się u katolików ludzkie postawy. ale nie sadzisz że jedna Sendlerowa i Ulmowie to trochę mało na sztandarach, jak na taki naród wspaniały?? poza tym tej Propagandy, jacy to polacy byli wspaniali mam po kokardy, wiemy to już w podstawówce. czas już rozliczyć i tę czarną kartę. Na przykład wyszyńskiego z jego antysemityzmu, kolbego, Narodowe Siły Zbrojne ? coś słyszałaś, czytałaś jakieś książki historyczne?? opracowania naukowe, pamiętniki czy tylko Wikipedie ??
      serio będziesz mnie historyka wikipedia wymachiwać??

      Usuń
    17. no i jeszcze rok 1968 przypomnę nieśmiało, kiedy to esesmanów jednak nie było... całą kulturę nam wytrzebili niemcy, prawi prawicowi narodowi polacy katolicy i komuniści. amen.

      Usuń
    18. Ale że niby jakie argumenty biblijne? W Biblii jest napisane to co ty cytujesz, czy tez ot tak sobie wrzucasz?
      Mnie kosciół kk nie nauczył nienawiści do Żydów.
      Poczytaj trochę więcej niż jedną książkę 2 historyków.

      No i co z tego, że na naszych ziemiach było najwięcej obozów. To one były wyznacznikiem tego, że ludzie pomagali? Skoro byliśmy aż takimi antysemitami o jakich piszesz to powinniśmy założyć rękę na rękę i się tylko przyglądać, nic nie robić.
      Pomagali za pieniądze? Ale przecież taka pomoc też kosztowała. Ludzi też mogło nie być stać na wykarmienie dodatkowych osób, które przybyły do domostwa.
      Gorsze i godne potępienia było szmalcownictwo- to trzeba było piętnować, a nie to, że ktoś pomagając prosił o dorzucenie się do wyżywienia.

      Donosili na nich wszędzie. Zajmowali ich domostwa wszędzie... i jakoś wszędzie się nie obwiniają jak to ma miejsce u nas.

      Usuń
    19. Zdecyduj się katolicy, czy komuniści?
      Tak miały miejsca haniebne rzeczy, ale nie wszyscy ludzie w naszym kraju zachowywali się haniebnie.
      Tak piszesz jakbyśmy w danej sprawie mieli tylko brudne karty.
      Zapomniałaś obok Sendlerowej, Ulmach .. o Karskim

      Usuń
    20. I to że Sendlerowa, Ulmowie to za mało... wśród owych sprawiedliwych jest wystarczająco dużo nazwisk ludzi nieznanych, nierozpoznawalnych, którzy niesli pomoc.
      Ale że co, że dane z Wikipedii to nie dane? To, co tam napisali to nieprawda?
      W takim razie jaką masz pewność, że to co czytałaś jest rzetelne?

      Usuń
    21. @Ania, owszem w biblii jest napisane. i w nauce kk. podstawą antysemityzmu w międzywojniu były miedzy innymi nauki kk. oraz postawa kk wobec faszyzmu. Papież błogosławił faszystów i trzymał z nimi sztamę. Podobne stanowisko zajął polski kościół. Czytaj ze zrozumieniem. nie napisałam że wszyscy polacy tylko współpracowali z gestapo... napisałam, że to co piszesz WSZYSCY wiedzą od podstawówki, natomiast czas rozliczyć te ciemne strony, i czas rozliczyć kościół z jego antysemityzmu. Ciebie nie nauczył, bo po wojnie po holocauście kościół zmienił narrację. Polecam ci tę książkę oraz polecam ci książki o pogromach żydowskich, o Jedwabnem - Sąsiedzi. Grossa. Czytałaś? powtarzam wiesz coś o NSZ? co robiły Żydom polskie narodowe siły?
      I katolicy i komuniści prześladując Żydów wytrzebili polską inteligencję. oraz owszem to, że holocaust i masowa eksterminacja odbywała sie tu na naszych ziemiach przekłada się na ilość drzew w Jerozolimie. Cały czas uważam, że mogliśmy zrobić więcej, Duńczycy uratowali wszystkich swoich Żydów przed holocaustem ...

      Usuń
    22. ta dyskusja poszła w dziwną stronę. ja uważam że sporo jest polaków antysemitów bo są narodowcami prawicowymi i uważają się za obrońców kościoła. i tych faktycznie należy zaorać. natomiast nie uważam, że to większość polaków. Uważam tez i podkreślam, że rozliczenie z historią i pisanie prawdy z każdej strony musi wreszcie nastąpić. kto ma to zrobić jak nie sami polacy? i jak to zrobić, kiedy na każdą krytykę zaraz pojawia się patriotka/ patriota, który krzyczy , że tak nie wolno...że na swoich pluje. no litości.

      Usuń
    23. To o czym piszesz też wiedzą wszyscy- Jedwabno to nie tajemnica. Moja historyczka w podstawówce nam o tym mówiła (7-8 klasa, nie pamiętam dokładnie). Nie odkrywasz tutaj hameryki. Gross jest kontrowersyjny, za wysuwanie tez i brak potwierdzenia ich badaniami ( historycy mu zarzucają :"bo ludzie opowiadali", to musi być potwierdzone konkretnymi liczbami, badaniami). Nie wiem jak się do niego ustosunkować- bujam się.
      Chodzi mi o to, że postawa ludzi którą opisujesz i z której chcesz Polaków rozliczać ( to zawsze chodzi o ludzi, to oni tworzą historię) to była postawa ludzi tamtych czasów. Jedni dla kasy ( zachęcani nagrodami pieniężnymi) drudzy ze strachu wydawali Żydów. Wiesz, innym trudnym tematem jest też to, że Żydzi chcąc przeżyć sami na siebie donosili. To były takie czasy i tak trudna, czasami wręcz traumatyczna sytuacja, że tego nie da się jednoznacznie moralnie ocenić.

      Problem jest jeszcze w tym, że wiele państw pospuszczało głowy i przyjęli izraelską narrację wobec siebie, a Polacy się stawiają i nie chcą dać się wkręcić w machinę. Stawiają się na zasadzie, że:" .. co, że może jeszcze my ten Holocaust wymyśliliśmy?" To jest oczywiście przesada, ale bywają tak wypaczeni i krzykliwi współrozmówcy, że nie ukrywajmy, gdyby się dało przypisali by i to naszej nacji.
      Z drugiej strony, właśnie jakby nie było owe uhonorowanie nas ( czołówka listy- pierwsze miejsce) w sprawiedliwych wśród narodów też o czymś świadczy. Nie staliśmy z założonymi rękami i nie przyglądaliśmy się krzywdzie innych, ale nadstawialiśmy się. Ryzykowaliśmy i to niemało.

      A z tym donoszeniem wśród Polaków. Pamiętam jak wykładowca przyniósł nam dokumenty , donosy jakie pisali Warszawiacy na Szucha. Jak domagali się o interwencję bo do sasiada regularnie ciężarówka podjeżdża i coś tam wnoszą i wynoszą. Oczywiście te donosy, które się udało, AK przechwytywało. W tamtych czasach było dużo gooowna po każdej stronie. Szmalcownicy nie byli zakałą tylko dla Żydów. Dla swoich też.
      Nie przeczę, że byli źli Polacy, ale nie będę zaprzeczała też temu, że było bardzo wielu bezimiennych bohaterów. Ryzykowali życie swoje i bliskich aby pomóc.

      Usuń
    24. Pamiętam pewien wywiad z Sendlerową. Opowiadała jak zrodziła się w niej myśl, że tego problemu ( dzieci w gettcie) nie.można tak pozostawić. Ona opowiadała, że do wywiezienia jednego dziecka potrzeba było około 10 ludzi. Chodziło o wszystko. O wywożących, o ukrywających, o dającyxh im nową tożsamość.... bardzo często dawał ją kościół wpisując tym dzieciom w księgi parafialne fikcyjne chrzty, przy okazji szyfrując gdzieś ich realną tożsamość gdyby po wszystkom rodzina chciała te dzieci odzyskać...
      To nie było dziwne, że przy takiej ilości ludzi zaangażowanych w pomoc jednemu dziecku, musiało to kiedyś się sypnąć....że w końcu gestapo po Sendlerową przyszło.

      Usuń
    25. "Nie przeczę, że byli źli Polacy, ale nie będę zaprzeczała też temu, że było bardzo wielu bezimiennych bohaterów. Ryzykowali życie swoje i bliskich aby pomóc." moja pełna zgoda.

      Usuń
  2. W stosunku do Zydow mam mieszane uczucia, od podziwu za ich jednosc, bez wzgledu na lokalizacje, poprzez skrajne wspolczucie za holokaust, po niechec za ostatnie i nie tylko te wybryki. Jednak moj bunt budzi obcesowe obchodzenie sie z ich swiatyniami i cmentarzami i to nie tylko w Polsce. No nie jest to narod szczegolnie lubiany, a poniewaz tej niecheci nie da sie inaczej okazac, cierpia ich miejsca pamieci. Inna rzecz, ze sa one najczesciej zamykane i niedostepne dla zwiedzajacych, w Getyndze mamy cmentarz zydowski, na ktory nie mozna wejsc, owszem jest bardzo zadbany, wychuchany (no ja mysle, po tym, co Niemcy im uczynili), ale niedostepny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w Synagodze Staromiejskiej powstało archiwum miejskie, a w Nowomiejskiej Biuro Wystaw Artystycznych. Nie zachowało się nic z dawnego ich charakteru, tylko mury...

      Usuń
    2. Synagoga w moim miescie zostala zburzona i spalona, na jej miejscu stoi taki dziwny pomnik (https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/92/Mahnmahl_auf_dem_Platz_der_Alten_Synagoge%2C_G%C3%B6ttingen%2C_Gesamtansicht.jpg/800px-Mahnmahl_auf_dem_Platz_der_Alten_Synagoge%2C_G%C3%B6ttingen%2C_Gesamtansicht.jpg)
      Synagogi nigdy nie odbudowano.

      Usuń
    3. Fakt, dziwny ten pomnik.

      Usuń
  3. To jest przykre zważywszy na to, co musieli Iuraelczycy podczas wojny przejść.
    Powinni mieć w każdym kraju możliwość odnowienia swoich cmentarzy.
    Zauważyłam w Düsseldorfie na cmetarzu północnym część wydzieloną na pochówki w rycie idisz. Nie wiem jak o tym pisać, bo ponoć w młodym środowisku żydowskim panuje niechęć do tego określenia -Żyd- kojarzącego się im z upodleniem przodków. Lepiej jest chyba mówić o rycie idisz , a miano Żyd zastąpić określeniem Izraelczyk.
    W każdym bądź razie oni tam w Düsseldorf starą część cmentarza ( płyty zostały odzyskane, ale nie odnowione) i groby z lat chociażby powojennych ( pomniki stawiane dla upamiętnienia rodzin wymordowanych w obozach) też pozostawiają w stanie nieodnawiania. Napisy już się zacierają, tablice zapadają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być " Izraelczycy "*

      Usuń
    2. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Antysemityzm jest chyba wszędzie, a ja Żydów zawsze żałuję i bronię. Nawet w wojnie z Palestyńczykami.

      Usuń
    3. Domyśliłam się, że to literówka.

      Usuń
    4. Hm... przebąkuje się czasami ( ale nie głośno, to raczej takie bąkanie co niektórych odważnych korespondentów) w mediach o zamianie ról, że ci, którzy wcześniej zaznali losu ofiar przyjmują postawę agresorów. Za mało znam ten problem aby móc jednoznacznie się wypowiedzieć. Sama nie wiem jak jest. W każdym bądź razie będąc jeszcze w liceum czytałam jakieś książki na dany temat, temat powstania państwa izraelskiego. Jeden z ich generałów wypowiedział się, że nie dopuści do ponownego Holocaustu swojego narodu. Zwolennik walki do ostatniej kropli krwi. To była wypowiedź z lat 50 ubiegłego wieku.
      Może wyrobili w sobie taką postawę wyuczeni wcześniejszym doświadczeniami? Świat jest agresywny. Nie ma lekko.

      Usuń
    5. No, nie ma. Ja też nie jestem znawczynią tematu, natomiast coraz bardziej rozpościerająca nad światem skrzydła agresja napawa mnie trwogą i przypomina słowa nieżyjącej już babci: "Ludzie robią się coraz gorsi, bo dawno wojny nie było".

      Usuń
    6. To jest straszne, że dopiero jak dostaniemy po mordzie ( my ludzkość) to się na jakiś czas opamiętujemy.

      Usuń
    7. Po czym od początku stara śpiewka. W końcu historia lubi się powtarzać i zataczać koła. A ja nie chcę wojny!

      Usuń
    8. Ja też nie chcę wojny. Boję się tego jak cholera.
      Wojna niczego nie załatwia. Utrwala nienawiść pomiędzy ludźmi na lata- czemu też dziwić się nie można, choć owa nienawiść też nie jest godna pochwał.
      Kiedy byłam na Krecie zawieźli nas w parę miejsc swojej pamięci narodowej. O dziwo nie były to pomniki tyczące się II wojny światowej, a czasów najazdu tureckiego, czasów jeszcze dalszych niż wydarzenia II wojny światowej.
      Opowieści o tamtych czasach były w opowieściach przewodników tak świeże jak dla europejczyków z lądu II wojna światowa.
      Czyli i wieki potrafią w narodzie nie wymazać żalu.

      Usuń
    9. Grecja była pod panowaniem tureckim przez trzy wieki i krwawo musiała okupić niepodległość. Nic dziwnego, że celebrują pamięć o tamtych wydarzeniach.

      Usuń
  4. U nas podobnie, był cmentarz, o którym pisałam, synagoga i szkoła talmudyczna, wszystko zniszczone, zostały tylko nędzne pamiątki, część macew zebrano w jedno miejsce pamięci. W każdej niemal miejscowości takowe pozostałości znajdziemy.
    Jeśli ktoś dziś głosi hasła typu Polska dla Polaków, to nie zna historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem raczej zwolenniczką hasła "księża na księżyc!". W kościele kumuluje się antysemityzm najczystszej próby.

      Usuń
  5. bardzo słabo się znam na temacie żydowskim, do samych Żydów nic nie mam, ludzie, jak ludzie, kiedyś poznałem fajną dziewczynę z Izraela, wcale nie miała w poprzek, za to innym razem jechałem kiedyś pociągiem z Pragi do Warszawy, w przedziale było ze mną jeszcze dwóch chłopaków z Izraela, jechali do Katowic, a po przesiadce do Oświęcimia do Muzeum Auschwitz, jeden zadumany milczek, drugi zaś wesoły gaduła, więc gadaliśmy sobie, o dupach, o muzyce, o podróżach, o czymś tam jeszcze, ale w pewnym momencie rozmowy użyłem słowa "Jews", na co on gwałtownie zaprotestował: "We are not Jews, we are Israelis", wtedy dotarło do mnie, że jestem jeszcze głupszy w tym temacie, niż mi się wydawało...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie jestem zbyt biegła. wydaje mi się, że tak jak ktoś wyżej napisał, młodsze pokolenie nie chce byc nazywane Żydami, tylko Izraelitami. Mnie jest tego bardzo szkoda, ale też ich rozumiem, bo to słowo "Żyd" kojarzy się pejoratywnie, właśnie dzięki naszemu polskiemu katolicyzmowi.

      Usuń
    2. Jak widać Izraelitom ów "Jews" też się jakoś nie teges kojarzy, unoszą się a katolikami nie są.
      Zawsze tak na nich mówiono w każdym z krajów, a teraz słychać głosy, że to nie ta nomenklatura, bo widocznie każdemu kojarzy się to tak, jak nie powinno.

      Usuń
    3. Tak się kojarzy z powodu nieustającego antysemityzmu. Słowo "Żyd" nabrało znaczenia mocno pejoratywnego, jak wyzwisko. I jest tym wyzwiskiem - wystarczy rzucić okiem na napisy "prawdziwych patriotów" kiboli.

      Usuń
    4. Frau Be
      Nie wiem tylko dlaczego ciągle patrzymy na siebie ( Polaków) jak na jakieś wyjątki. Jak nie mesjasze narodów, to najgorsi prześladowcy pod słońcem.
      A przecież tak wcale nie jest. Synagogi w czasach współczesnych są atakowane w Europie zachodniej. Teraz , tzn w październiku 2023 w Berlinie, rok wcześniej obrzucono synagogę w Hanowerze...

      Usuń
    5. No ok, ale ja mieszkam w Polsce i na nas patrzę. I wiesz, często wstyd mi przyznać się za granicą, że jestem Polką.

      Usuń
    6. ja sobie wtedy pomyślałem, że może chodziło o to, że oni rozumieli "Jews" jak nazwę wyznania, bo czy każdy Izraelczyk musi być wierzącym judaistą?... nie dopytywałem już, a potem ta sprawa gdzieś mi umknęła...

      Usuń
    7. Możliwe, ale jeżeli nosili się "po starotestamentalnemu", to raczej byli judaistami.

      Usuń
    8. Kiedyś gdzieś wyczytałam, że to młode pokolenie trochę żenuje się tym, że przodkowie szli " posłusznie" na rzeź. Może chcą się odciąć od dawnego nazewnictwa związanego z ich narodem? I dlatego Izraelita, obywatel wywodzący się z państwa Izrael, w końcu po tysiącleciach odbudowanym.

      Usuń
    9. Bardzo możliwe, że właśnie tak. Do tego wyznawca judaizmu może czuć się członkiem "ludu Izraela", czyli Jakuba-Izraela. Jakoś niezręcznie mi to zdanie wyszło, ale liczę na czytających :-)

      Usuń
    10. nosili się normalnie, po europejsku, tak naprawdę, to gdyby mi nie powiedzieli, to bym nie umiał rozpoznać, że są z Izraela, w końcu nie uczęszczałem na żadne naziolskie szkolenia...

      Usuń
    11. No to być może nie utożsamiali się z religią. Albo nie byli ortodoksyjni. Kiedyś leciałam do Tel Awiwu z mnóstwem Izraelitów, niektórzy byli ortodoksyjni, inni ubrani w kolorowe koszulki, z równie kolorowymi kipami na głowach, przypiętymi kolorowymi spineczkami. Stewardessy przed podaniem posiłku najpierw pytały wszystkich pasażerów po kolei, czy chcą koszerne, czy nie.

      Usuń
    12. powiem krótko: nigdy się nie znałem i nie znam do tej pory "na żydach/Żydach"(?) i nigdy mnie to za bardzo nie interesowało... kiedyś mi wpadła w ręce książka Philipa Rotha "Operacja Shylock", dość szybko się zorientowałem, że to jest na temat jakichś wewnętrznych żydowskich porachunków, nic z tego nie rozumiałem, było po prostu grubo za trudne i szybko sobie to dzieło odpuściłem...

      Usuń
  6. Frau, przejedz sie do Krakowa i zagladnij na Kazimierz.
    Nasza noblistka tez ladnie pisze o tych sprawach w ujeciu historyczno-kulturowym. Duzo ciekawostek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała. Czasem nawet daję się namówić na wyskok do Krakowa (to moje nieulubione miasto), ale nigdy jakoś na tym Kazimierzu nie byłam. Jestem przekonana, że podobałoby mi się.

      Usuń
    2. Wybierz sie. Czy Ci sie spodoba? Nie wiem ale w zadume mozna wpasc.

      Usuń
    3. Myslę, że zaduma murowana i spodobanie się chyba też. Tylko na lepszą pogodę poczekam. I ogarnę miejsce w Krakowie.

      Usuń
  7. Zawsze byłam prożydowska, dla mnie zagłada Żydów i traktowanie ich synagog, cmentarzy po wojnie, to bolesny temat.
    I zgadzam się, że Polscy są ogromnymi antysemitami, po prostu tak było i nadal tak jest, żadne zaklinania nie pomogą oraz pytania o polskość w tym kontekście.
    A już przykładem na hiper antysemityzm jest dla mnie rok 1968, tu żadne wytłumaczenia nie pomogą. Żaden esesman Polaka nie szantażował, pod lufą nie trzymał, nie groziła wywózka, ani spalenie chałupy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze dodam- nie tylko Żydów tak Polacy traktowali, jak ktoś zna historię Śląska, to wie, o czym mówię. To nie dla Żydów oraz Niemców wykorzystano po wojnie obóz w Siemianowicach Śląskich, a dla Ślązaków. Czasem sobie myślę, że lepiej, żeby ta Polska nadal pod zaborami była.

      Usuń
    2. Gdzieś tam wyżej napisałam, że zawsze staje po stronie Żydów. Mam do nich niesłychany sentyment. Do tych ludzi, którzy z ich narodowości uczynili przekleństwo i obelgę, czuję nieopisany wstręt i odrazę.

      Usuń
    3. Zresztą Polacy- katolicy nie tylko żydowskie cmentarze niszczyli i niszczą. Niszczyli i dewastują również cmentarze protestanckie. Kompletnie nie rozumiem takiej nienawiści wyznaniowej. Wyznawcy obu wyznań narazili się również tym, że bogacili się- pomysłem, pracą, zdolnościami- tego im nie można było wybaczyć.

      Usuń
    4. Tak. To niewybaczalne i takie charakterystyczne... Najlepsza ilustracja "polactwa" to "Modlitwa Polaka" z "Dnia świra".

      Usuń
  8. Podobny żydowski cmentarz był we Wrocławiu, na zupełnych peryferiach miasta, obok osiedla, na którym wtedy mieszkałam. Też wisiała tam kłódka i tylko przez bramę można było zobaczyć jak bardzo wszystko jest zaniedbane i zarośnięte...
    Gdyby nie wiedza w temacie co się tam znajduje, można byłoby przypuszczać, że jest tam jakiś stary, zaniedbany park...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się serce rwie na strzępy, gdy widzę takie opuszczenie.

      Usuń
  9. Utożsamiam się z hasłem "tęsknię za Tobą, Żydzie". Druga wojna światowa (oraz późniejsze pomysły) wyjałowiła polską kulturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem, nazwijmy to, filosemitką i wielkim żalem napełnia mnie ta dziura w naszym krajobrazie.

      Usuń
  10. Jakie to smutne miejsce... Przykro, że niszczeje. Władze miasta powinny zadbać o przywrócenie godności tej nekropolii. Cmentarze - dla mnie to miejsca święte, którym należy się spokój i poszanowanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pisałam kiedyś u Jotki, nawet zdjęcia wstawiłam, jak dba się o cmentarz żydowski w moim mieście. Jest piękny. I to nie miasto dba, a grupa zapaleńców, którzy dużo pracy wkładają, żeby nie zarósł chwastami i nie niszczał.
    Dla jasności: mieszkam w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby tylko można było tam wchodzić, grupa zapaleńców by się znalazła i ja w niej też. Tylko że stoi zamknięty.

      Usuń
    2. Nasz też jest zamknięty, ale społeczników znalazła dojście i zdobyła przychylność klucznika.

      Usuń
    3. Nie wiem, do kogo należy ta nekropolia i gdzie znaleźć klucznika, ot, szkopuł.

      Usuń
  12. Ambitne zabawy miały dzieci. O_o
    To może być osobliwe, chodzić po nich, ale to jednak tylko szczątki.
    Cmentarz interesujący, lubię kirkuty. Mają w sobie zaklęty spokój. Nasze cmentarze tego nie mają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To święta racja z tym spokojem. Nasze cmentarze są betonowe jak osiedla i bardzo pstre. No i jednak odwiedzają je ludzie.

      Usuń
  13. Podobnie jest z cmentarzem Żydowskim w Szczebrzeszynie, z tym że to może i dobrze, bo zanim zadbano o odpowiednie ogrodzenie na owym cmentarzu chętnie przebywali narkomani i miejscowe pijaczki. Sam nigdy na tym cmentarzu nie byłem, a teraz to jednak miejsce monitorowane więc zapewne i wejść ot tak nie można.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że niszczeje...

      Usuń
    2. Pytanie kto ma na to łożyć. Miasta czy wspólnoty Żydowskie? Właściwie i jedni i drudzy powinni o to dbać, wtedy by nie marniało.

      Usuń
    3. Pytanie, do kogo to należy i co na to wszystko wojewódzki konserwator zabytków.

      Usuń
    4. Nie wiem czy cmentarze Żydowskie podpadają pod pojęcie zabytków... Jeżeli tak to odpowiedzialni za to są włodarze miast na których takie obiekty się znajdują. Zapewne w ratuszu otrzymałabyś konkretne informacje na ten temat.

      Usuń
    5. Oczywiście, że tak, to są zabytki historii i kultury.

      Usuń
    6. Żydzi powinni dołożyć swoją cegiełkę, w końcu to miejsce pamięci ich przodków.

      Usuń
    7. Myslę, że dokładają. To, co wyremontowane, to za ich pieniądze.

      Usuń
  14. Bardzo to smutne. Jak byłam dzieckiem zlikwidowali cmentarz niemiecki zrobili w nim park, kości się walały po trawnikach. :( Kiedyś w lesie pod Kliczkowem się potknęłam i wpadłam do dołu - okazało się, że był tam cmentarz, teraz są tam ruiny, nikt o to nie dba. Sama mieszkam nieopodal miejsca, gdzie był żydowski cmentarz. Dobrze, że o tym piszesz. Ale bardzo to smutne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo smutne. Podobnie smuci mnie los Cmentarza Żołnierzy Radzieckich. Młodziutcy żołnierze, chłopcy właściwie... Co oni winni...?

      Usuń
    2. U mnie jest CŻR. Jak byłam mała były nawet pomniki ze zdjęciami... Stałam nad jednym Igorem, takim cudnym blondynem - 22 lata i dumałam, kim by był, gdyby nie zginął w Bolesławcu... Teraz są takie tylko nowoczesne kamienie nagrobne, ale cmentarz jest, bardzo blisko mnie, zawsze stawiam tam znicze.

      Usuń
    3. Ja tak kidyś dumałam nad 21-latkiem. Co on winien, że wysłali go na daleki front i wyzwalał Rzeszów?

      Usuń
  15. Wiesz że moja podstawówka była praktycznie z drugiej strony cmentarza.... tam się urywaliśmy na wagary. Był trochę mroczny trochę zagadkowy. To nauczyciele nas uczulali że to nie jest plac zabaw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem. Chodziłaś na Miodową, prawda?

      Usuń
    2. Tak... Stara poczciwa szkoła

      Usuń
    3. Tam pracuje teraz moja uczennica. W I-III uczy, ale nie wiem, jak nazywa się po mężu.

      Usuń
  16. ama bym tam weszła, ale z odrobiną wahania...
    To smutne, że takie miejsca niszczeją. Kiedyś już o tym pisałam
    U mnie nie wpadasz do spamu. Po prostu blogspot wymusił na mnie zatwierdzanie komentarzy. Kiedyś tak nie było. Na początku mnie to zdenerwowało, ale teraz już mi przeszło. Cóż wróciła cenzura...
    Myśl o sobie dobrze nie tylko wiosną
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń