Zabobon to specyficzny wykwit ciemnoty sparowanej z prymitywizmem.
Definicja słownikowa głosi, że za zabobon uważa się ogół wierzeń i praktyk
opartych na przekonaniu o istnieniu mocy nadprzyrodzonych, które mogą
sprowadzić na kogoś nieszczęście lub ustrzec go przed nim. Cechą zabobonu jest
bezpodstawność, opieranie się na irracjonalnym przekonaniu, które nie ma
logicznego ani naukowego uzasadnienia.
W myśl tej definicji największym zabobonem są religie,
jednak nie będę tu o nich pisać, bo to za duży i zbyt
skomplikowany temat. Chciałabym raczej wymienić się z Wami znanymi
Wam przesądami. Wyliczę tylko najpopularniejsze gusła, którym hołduje
zastanawiająco duży procent naszego społeczeństwa.
Od biedy można by podzielić je na trzy grupy
tematyczne:
1. przynoszenie szczęścia,
2. przynoszenie pecha,
3. zabobony religijne.
Ad 1.
- trzymanie kciuków ma przynieść powodzenie temu, za kogo je
trzymamy,
- wieszanie w przedpokoju portretu Żyda, aby być
bogatym,
- ślub można wziąć tylko w miesiącu, w którego
nazwie znajduje się litera "r", bo wtedy małżeństwo będzie
udane i szczęśliwie,
- panna młoda powinna mieć na sobie coś pożyczonego, wtedy
będzie szczęśliwą żoną,
- należy przez cały rok nosić w portfelu łuskę karpia
wigilijnego, co zapewni bogactwo,
- chwytanie się za guzik na widok kominiarza
przynosi szczęście,
- robienie gestu rogów palcami ma przynieść szczęście lub
chronić przed nieszczęściem,
- skrzyżowanie palców środkowego i wskazującego w czasie
wygłaszania kłamstwa chroni przed odpowiedzialnością za grzech,
- znalezienie czterolistnej koniczyny zwiastuje szczęście i powodzenie,
- wrzucenie monety do fontanny zapewnia powrót do tego
miejsca,
- odpukiwanie w niemalowane drewno chroni przed
nieszczęściem lub niepowodzeniem,
- zwieszenie nad drzwiami lub na drzwiach podkowy ma
przynieść szczęście i jednocześnie chronić przed złymi mocami, zawiścią i negatywną
energią,
- odpukiwanie w niemalowane drewno ma chronić przed
konkretnym, złym wydarzeniem,
- wieszanie lusterka nad wejściem, żeby ewentualne złe
intencje gościa obróciły się przeciwko niemu samemu.
Ad 2.
- trzynaście to liczba zwiastująca nieszczęście,
- trzynasty dzień miesiąca musi być pechowy, a już na
pewno trzynasty wypadający w piątek i jeszcze, co nie daj Boże,
w maju,
- w maju nie bierze się ślubu, bo to wróży
nieszczęśliwe małżeństwo,
- nie wita się przez próg, bo to oznacza rychłą niezgodę
między witającymi się,
- "złe oko", które może spowodować szkody
dosłownie wszędzie,
- czerwona wstążeczka na łóżeczku lub wózku dziecka, żeby
nie dosięgło go "złe oko",
- jeżeli zmarły zostanie pogrzebany po upływie niedzieli,
wróży to śmierć kogoś innego z rodziny,
- paniczny strach przed czarnym kotem, który przetnie drogę
pieszemu albo jadącemu samochodem, bo zwiastuje nieszczęście,
- przejście pod drabiną wróży nieszczęście,
- rozbicie lusterka oznacza siedem lat nieszczęścia lub
inwariantnie - tyle lat staropanieństwa/starokawalerstwa, na ile części rozbiło się
lustro,
- dawanie na prezent chusteczek do nosa zapowiada obdarowanemu płacz
i smutek,
- rzucanie uroków, czyli spowodowanie jakiegoś zła dotyczącego
innej osoby,
- rozsypanie soli wróży kłótnię.
Ad 3.
- jeżeli w czasie mszy skrzypią ławki, to znaczy, że w kościele
obecne są dusze czyśćcowe,
- zjedzenie poświęconych w Palmową Niedzielę bazi
chroni przed chorobami górnych dróg oddechowych, zapewnia zdrowie gardła i całego
aparatu mowy,
- woda święcona się nie psuje,
- picie wody święconej umacnia wiarę i pozyskuje
duchowe błogosławieństwo,
- medaliki z wizerunkami świętych chronią przed złem,
- diabła można wypędzić wodą święconą,
- odmówienie określonej liczby danej modlitwy i przepisanie
jej oraz pozostawienie w kościołach określonej jej liczby ma zapewnić
przychylność Boga i wysłuchanie próśb,
- poświęcona sól, sól egzorcyzmowana, święcony olej używane
mają zapewnić uzdrowienia, ochronę domu i rodziny przed złymi mocami,
- poświęcenie kredy w święto Trzech Króli i napisanie
nią na drzwiach C+M+B+rok ma zapewnić domowi i jego mieszkańcom
błogosławieństwo Boga,
- wino z kąpieli figury Matki Boskiej (tzw. "kąpiółki")
w winie w Gidlach uzdrawia,
- egzorcyzmy jako wypędzanie diabła.
Oprócz tego funkcjonują jeszcze zabobony, które trudno mi przypisać
do konkretnej grupy, na przykład:
- upadek sztućca na podłogę oznacza, że ktoś głodny przyjdzie,
- wróżenie z kart, fusów itp.,
- stawianie Tarota,
- chiromancja,
- horoskopy,
- geomancja (wahadełka, szklana kula),
- satanizm jako czczenie szatana (rodzaj religii).
To tyle, co przyszło mi na pamięć. Czy znacie jeszcze inne
przykłady? Wiem, że szczególnie w kręgach ludowych pokutują rozmaite
gusła, ale ja mam do czynienia z ludowością tylko w literaturze.