Ojczyzna
nie umrę za ciebie kraju
prostaków chamów kabotynów
ksenofobów faszystów
rozdrobnionego w milionach papieży
kultu jednostki kremówki i kiczu
ojczyzno religijnego folkloru
nienawiści cieknącej słodyczą
chłopa co nie przepuści żywemu
wyrosłego z polskiej gleby straganów
z chińskimi dewocjonaliami
kraino groteskowych pomników
jerzego kaliny
pietrzaka zatrzaśniętego w bańce
minionego czasu
ostojo złej zmiany w oświacie kulturze polityce
azylu bandyty kurwy złodzieja
miejsce nie do życia
bezradnego człowieka
nie umrę za ciebie nigdy
ojczyzno
i wcale się tego nie wstydzę